W rozmowie z Barbarą Różalską niedawno wybraną liderką harcerzy, Damian Kujawa wprowadzi nas w działania i plany z jednym z największych NGO’su działającego na terenie Żoliborza i Bielan.
Dzień dobry, Czuwaj! Jak się ma harcerstwo na Bielanach i Żoliborzu?
Czuwaj! Całkiem nieźle, nasz hufiec działa na terenie obu dzielnic i jest jednym z większych hufców działających w Warszawie. Tworzy go w tej chwili ponad 40 jednostek proponujących program dla dzieci i młodzieży od 7 do 21 roku życia. Zaznaczę jednak, że do harcerstwa można dołączyć w dowolnym momencie swojego życia. Oczywiście najczęściej są to uczniowie szkół podstawowych, ale wcale nierzadko dołączają do nas także licealiści, studenci, czy, już w roli wychowawców, także osoby dorosłe, które nigdy nie miały styczności z harcerstwem.
Jak w przypadku wielu organizacji, również przed nami pandemia postawiła szereg wyzwań. Działanie zgodnie z naszymi harcerskimi założeniami było wyjątkowo trudne, kiedy nie można było spotkać się na żywo. Sytuacja dostarczyła nam wiele okazji do wykazania się zaradnością i pomysłowością, żeby konsekwentnie realizować swoje cele. Wiele z naszych działań w pracy z zuchami i harcerzami odbywało się online. Udało nam się także zorganizować pomoc w odpowiedzi na trudności, które napotkała ochrona zdrowia wiosną tego roku – harcerze zaangażowali się w szycie maseczek, które pełnoletni wędrownicy i instruktorzy w bezpieczny sposób odbierali i dostarczali min. do Szpitala Bielańskiego, Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej, Straży Miejskiej, Policji czy urzędów obu dzielnic. Otrzymaliśmy ogrom wsparcia od mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców, którzy dostarczali nam między innymi niezbędne materiały do pracy. Wspólnie uszyliśmy ponad 27 000 maseczek! To było dla nas duże wyzwanie. Niemniej nie możemy się doczekać powrotu do działań w naszych drużynach na żywo, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności.
Hufiec jest największą organizacją pozarządową działającą na terenie tych dzielnic? Ilu dokładnie liczy członków?
Nasz hufiec ma w tej chwili ponad tysiąc członków. Nie wiem, czy jesteśmy lokalnie największą organizacją pozarządową, ale pewnie na terenie Żoliborza i Bielan faktycznie znaleźlibyśmy się w czołówce.
Wielu czytelników miało pewnie okazję zobaczyć harcerzy na ulicach i podwórkach naszej dzielnicy i kojarzyć ich z medialnymi wydarzeniami. Niewielu jednak wie, na czym dokładnie polega harcerstwo. Czym ono jest w rzeczywistości?)
ZHP jest organizacją, która za zadanie postawiła sobie wspieranie młodego człowieka we wszechstronnym rozwoju przez stawianie przed nim wyzwań. Zależy nam na tym, żeby wspierać zuchów i harcerzy w zdobywaniu wielu umiejętności, które przydadzą im się w dorosłym życiu i w dużym skrócie o to w tym wszystkim chodzi. Za każdym, nawet najmniejszym zadaniem i wyzwaniem, za każdą zbiórką, jaką proponujemy stoją bardzo konkretne umiejętności. Nasi podopieczni przede wszystkim działają w małych, rówieśniczych grupach, w których uczą się współdecydowania, planowania, dzielenia zadaniami i wyciągania wniosków. Faktycznie harcerstwo często kojarzy się z lasem i działaniem w terenie i są to jak najbardziej słuszne skojarzenia. Zależy nam na uwrażliwianiu naszych podopiecznych na otaczający nas świat i ludzi, którzy go razem z nami współtworzą. Niemniej nawet dłuższy spacer (w przypadku młodszych), czy dłuższa, górska wędrówka (w przypadku nieco starszych) ma niezwykle kształtujący wymiar – to nie tylko aktywność fizyczna i poznawanie nowych miejsc. To także, a może przede wszystkim kształtowanie zaradności życiowej, spostrzegawczości, planowania, konfrontowania swoich planów i ambicji z siłami i słabościami. To też branie odpowiedzialności za innych uczestników: ich bezpieczeństwa, ale też komfortu i podnoszenia na duchu, gdy wszystkie kanapki już dawno zniknęły z plecaka, a kurtka i buty zaczynają przemakać w deszczu. W tych zmaganiach często wspiera ich młoda kadra, która niedawno sama mierzyła się z tymi trudnościami.
W takim razie czy te młode osoby mogą zapewnić opiekę a zarazem ciekawe spędzenie czasu?
Zdecydowanie. Oczywiście nieco tu uproszczę, ale w skrócie harcerstwo jest organizacją opartą na idei starszych braci i sióstr, którzy wspierają młodszych, nico mniej doświadczonych. Warto jednak zaznaczyć, że w trakcie harcerskiego wychowania kładziemy nacisk na rozwijanie potrzeby poświęcania swojego czasu i energii dla innych, poczucia odpowiedzialności i wrażliwości na cudze potrzeby. Dzięki wspomnianym wcześniej wyzwaniom, często harcerze w wieku 10-13 lat potrafią nie tylko zadbać o siebie, ale też ze wsparciem swojej kadry współuczestniczyć w zaplanowaniu i zorganizowaniu wyjścia drużyny: sprawdzić dojazd, przygotować budżet, zaproponować program i policzyć czas, który będzie na to potrzebny. Dzięki tym doświadczeniom z powodzeniem w wieku 18-20 lat już jako kadra potrafią zorganizować np. letni wypoczynek, w którym zadbają nie tylko o rzetelny, wychowawczy program, ale też dopilnują niezbędnych formalności związanych z bezpieczeństwem czy zgłoszeniem wypoczynku do kuratoriom. Ponadto każdemu kandydatowi na harcerskiego wychowawcę i opiekuna zapewniamy szkolenia, w trakcie których nie tylko zdobywa wiedzę i umiejętności przydatne drużynowemu, ale również pracuje nad swoimi postawami i zrozumieniem harcerskiego sposobu wychowania, poznaje zasady bezpieczeństwa, podstawy pedagogiki i rozwoju psychofizycznego, niezbędne wychowawcy przepisy prawne, czy podstawy pierwszej pomocy. Opieka nad młodszymi to ambitne i odpowiedzialne zadanie, ale to właśnie dzięki wzajemnemu zaufaniu i uczeniu współodpowiedzialności harcerstwo jest wyjątkową organizacją, w którym młodzi ludzie posiadają szereg naprawdę solidnych i zdobywanych latami kompetencji. Warto jednak zaznaczyć, że za tymi młodymi ludźmi stoją też często starsi, bardziej doświadczeni instruktorzy wspierający swoją wiedzą i doświadczeniem.
A jak harcerstwo działa w ciągu roku szkolnego?
Drużyny zwykle raz w tygodniu organizują swoje spotkania nazywane zbiórkami, zwykle trwające między jedną a dwie godziny. Często w ciągu roku organizowane są także całodzienne rajdy, kilkudniowe biwaki czy gry terenowe, ale także akcje zarobkowe. Niektóre drużyny poza obozami letnimi wyjeżdżają także na kilka dni w ferie zimowe.
Ponadto organizujemy różne wydarzenia w hufcu, gdzie drużyny mogą się wzajemnie poznać, jak np. nasz festiwal „Kakofonia”, w którym corocznie bierze udział kilkuset uczestników prezentując różne artystyczne umiejętności.
Czyli harcerstwo jest organizacja na wskroś samodzielna? Samo organizuje fundusze, samo organizuje sprzęt, samo organizuje wakacje dla dzieci i młodzieży, samo szkoli swoich harcerskich nauczycieli czy tez wychowawców. To bardzo pozytywistyczne. Dajecie radę?
To faktycznie nie zawsze łatwe zadanie szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy jesteśmy wolontariuszami – uczącymi się, pracującymi, często także wychowującymi swoje dzieci. Cała nasza kadra, ci wszyscy często młodzi ludzie wkładają w swoją pracę ogrom swojego czasu i serca. Warto jednak zaznaczyć, że w tym wszystkim także mamy swoich sojuszników i superbohaterów, którzy mocno nas wspierają. To zaangażowani i pomocni rodzice naszych zuchów i harcerzy, dyrekcje i nauczyciele szkół przy których działamy, ale także obie dzielnice. To wsparcie jest dla nas naprawdę niezwykle ważne, dlatego powiedziałabym, że jesteśmy dość samodzielni, ale nie tak całkiem na wskroś ?
Ok! W takim razie życzymy dalszych sukcesów. Zarówno Tobie jak i Twojej organizacji!
Pięknie dziękujemy!
Rozmawiał Damian Kujawa
Więcej informacji o żoliborskim harcerstwie: http://www.warszawazoliborz.zhp.pl/