Chcieć to móc! – czyli o kreatywności i sztuce radzenia sobie.

Chyba każdy z nas, jeśli nie większość, przywykł do obostrzeń, zakazów i ogólnych ograniczeń dnia codziennego. Abstrakcja sięga zenitu, gdy oglądając serial zastanawiamy się dlaczego bohaterowie nie noszą maseczek. Jednakże z każdej, nawet najgorszej sytuacji należy wynosić jakieś korzyści. Brzmi to trochę jak mowa szaleńca, bądź co najmniej osoby niespełna rozumu, ale należy tu przytoczyć słynne powiedzenie – „Co nas nie zabije, to nas wzmocni!”. Myślę, że jedną z wielu rzeczy wynikających z sytuacji pandemicznej jest wszechotaczająca ludzka kreatywność, w tym młodzieży. Przyjrzałem się ostatnio aktywnościom uczniów Szkoły Podstawowej nr 92 i byłem zdumiony, ile ciekawych i twórczych rzeczy można zrobić w tak nieprzyjemnym dla nas czasie. Odbyłem zatem zdalną rozmowę z inicjatorem kilku tych projektów, nauczycielem muzyki tejże szkoły, Piotrem Duchalskim, aby dowiedzieć się jak przebiega zdalne aktywizowanie uczniów.

H.Z.: Jak przebiegło wspólne śpiewanie Mazurka Dąbrowskiego w Święto Niepodległości? Czy łącza wytrzymały tak duże obciążenie? Jakie było zainteresowanie?

P.D.: 10 listopada o godzinie 11:11 wszystkie klasy z nauczycielami, którzy prowadzili lekcje odśpiewali hymn. Przebiegło to różnie. Niektóre grupy zarejestrowały nagranie, inne miały problemy z Internetem (opóźnienie uniemożliwia czasem takie zadanie).  Uczniowie, z którymi miałem lekcje przy włączonym akompaniamencie zaśpiewali hymn w swoich domach. Mikrofony musiały zostać wyłączone. Na pamiątkę tego wydarzenia nauczyciele poszczególnych grup przysłali zdjęcia, zrzuty ekranów – z uroczyście, odświętnie ubranymi uczniami. Inni dokonali krótkiego nagrania. 

H.Z.: Mikołajkowa Integracja Świąteczna – można powiedzieć, wydarzenie które wbiło się już w tradycję szkoły. Jak przebiegło tym razem? Ilu mnie więcej ludzi zebraliście przed monitory, aby podziwiać talenty młodych muzyków?

P.D.: Tak, jest to coroczna impreza w naszej szkole.  Koncert chóru połączony ze sprzedażą ozdób i słodkości. W tym roku pozostała tylko część muzyczna – czyli Muzyczna Integracja Świąteczna.  W projekt zaangażowało się 73 uczniów – chórzyści, uczniowie oddziału zerowego oraz pozostali chętni uczniowie. Koncert opublikowany został na Stronie Internetowej szkoły jak i w mediach społecznościowych. Według statystyk – odsłon było ponad 600. Nagranie jest nadal dostępne w we wspomnianych przez mnie źródłach.

H.Z.: Jakie stosować metody, aby mimo ograniczonego kontaktu uczniowie mogli aktywnie brać udział w szkolnych inicjatywach?

P.D.: Chcieć – to móc. Pandemia i nauka zdalna ogranicza nasze dotychczasowe możliwości. Jednak cała szkolna rzeczywistość  – razem z koncertami, akademiami, przedstawieniami i konkursami przeniesiona została to wirtualnego świata. Skoro odbywają się lekcje on-line to również dodatkowe działania mogą odbywać się w takiej formie. Wymaga to oczywiście więcej wysiłku i pracy przy komputerze – jednak jest to możliwe. Zaangażowanie uczniów nigdy nie idzie na marne – przykładem jest wywalczone II miejsce w III Międzyszkolnym Konkursie Pieśni Patriotycznej „Z pieśnią ku wolności” organizowanym przez Zespół Szkół nr 5 im. Stefana Kisielewskiego.

H.Z.: Jak wyobraża sobie Pan funkcjonowanie szkoły w postcovidowej rzeczywistości?

P.D.: Bardzo czekam na powrót do szkoły i funkcjonowanie całkowicie w trybie stacjonarnej nauki. Część uczniów wycofała się z dodatkowych aktywności. Po powrocie na nowo naszym zadaniem będzie obudzenie wcześniejszych pasji i zainteresowań naszych uczniów. 

Tymczasem ważne, abyśmy z niczego nie rezygnowali. Wręcz przeciwnie – działania, które wydają się być niemożliwe do zrealizowania – realizujmy na inne sposoby. Im trudniejsze zadanie – tym większa satysfakcja. 

H.Z.: Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w dalszych aktywnościach i inicjatywach!

Wszyscy odliczamy dni do ogłoszenia odporności populacyjnej i powrotu do poprzedniej rzeczywistości. Miejmy nadzieję, że nasza elastyczność poznawcza pozwoli nam przystosować się do „normalności”, a każdy z nas wyniesie z całej sytuacji jakąś naukę, nawet najmniejszą, którą wykorzysta w przyszłości, bo jak pisała Mindy McGinnis – „Jesteśmy sumą naszych doświadczeń”.

Rozmawiał: Hubert Zarzycki

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *